Przed chwila wlasnie wyszedlem z kina i musze przyznac, ze nie ma co sluchac 'hamerynanskich krytykow'. Jezeli nie lubisz prowadzenia historii przez marvela to juz dawno zrezygnowales z tego universum.
Film jest niezwykle zabawny, Drax kradnie wszystkie sceny. Polecam nie tylko fanom marvela ale takze osoba nieczujacym sie dobrze w uniwersum a takze rodzicom z niezamalymi dziecmi.
Akurat krytycy w wiekszosci chwala ten film... ewentualnie mowia, ze film jest niewiele gorszy od jedynki, z czym sie po czesci zgodze. Powiem tak - jesli dwojka by byla pierwszym filmem to bym uznal ja za lepsza, ale dwojka jedzie na podobnym schemacie. Niby to sie sprawdza i zabawa jest przednia, wiekszosc filmu siedzialem z usmiechem na twarzy, ale jednak ma sie lekkie wrazenie, ze to juz bylo :P
dla mnie jest akurat ciut lepszy od jedynki, choć mam małe ale, co do tego co zrobili z Yondu...
Ale żarty są siłą napędową tej produkcji :) Vol. 2 i tak momentami bardziej poważny niż jedynka :)
Zgodze sie... owszem, niezle sie na filmie posmialem, ale momentami tez miewalem wrazenie, ze jednak za duzo tego i przesadzaja troche. Wszystko z umiarem :P
czy ja wiem, czy za duzo? Wole jak jest wesolo, niz jak takie nijakie smutne przerywniki sa wprowadzane jak w BvS. Mimo, ze prawie tydzien temu widzialem, nadal wspominal milo film. Zobaczymy jakie beda oceny jak film bedzie mial premiere w Polsce ;)
Też jestem zniesmaczony tym co zrobili z Yandu, ale generalnie zrobili to pięknie. Bardzo dobrze przedstawiony Ego, generalnie film mi się niesamowicie podobał :)
Faktycznie.Nadzwyczajnie nie było,ale ogólnie ok.Co do samego filmu to ok.Dostałem to co chciałem.Akcję w kosmosie i przednią zabawę.
Choć osobiście jak dla mnie to za dużo komedii.Ze 3razy się zaśmiałem,sala może z 5,reszta żartów jakby na siłę,czasem aż żenująco było.Stan też wciskany,nie bawił mnie.
Widowiskowo super,rozmach był i jazda niezła.Plejada gwiazd a mimo to postać komputerowa skradła ten film -> Groot mianowicie heh
Marvel Studios robi świetną robotę,wszystko dopracowane w szczegółach.Są smaczki i to sporo.
Chciałam iść na 3D ale u nas w kinie puszczali z dubbingiem więc poszłam na 2D z napisami. I bawiłam się przednie polecam.
To masz szczęście.U mnie w kinie tylko dubbing.I to zepsuło cały efekt.Połowa tekstów niezrozumiała.Szkoda.Ale za jakiś czas w tv pewnie będzie z napisami więc nic straconego .Obejrzę pewnie jeszcze nie raz.
no racja. W sumie zastanawialem sie, czy ich bylo 4 czy 5? bo ta zaraz po skonczeniu to tez niby sie liczy? :D
UWAGA!
Dla wszystkich, którzy na film dopiero się wybierają: zostawajcie do samiutkiego końca końców, bowiem jest 5 scen po napisach, wszystkie niezłe. Żeby nie było marudzenia potem i szukania camów na YT.
Jakaś lista o czym były? Na pewno nie doczekałam do wszystkich.
edit: nie ważne znalazłam, dwa ostatnie przegapiłam.
Tuż po seansie nie potrafię stwierdzić którą część wolę :D
Jazda bez trzymanki!
Powtórzenie tego, za co się kochało jedynkę, plus masa nowych gagów.
Nie potrafię lepiej określić tego filmu bez spojlerów, chyba że przytaczając same określenia:
Tańczący groot, Marry Poppins, kupa Draxa, Pac-man, stare gacie, wielki mózg, dziwne grzybki, niedojrzały "seler", piłka, ojciec / tata, złoci ludzie to buce, penis, gra komputerowa na żywo, bezkrwawa jatka, Peter-wielki glut, fajerwerki, kosmos w oczach, wku*w-power, Twarz-Paralizatora (Taser-Face, co za imię), ciężkie wychowywanie drzewa, trochę kiczu, dużo muzy, sporo tego co już było, masa nowości, świetne 3D!
Polecam wybrać się nawet do IMAXa!
Ja tam odrobinę wolę jedynkę, dla mnie osobiście jednak, wizyta na planecie ojca trochę była za długa, gdyby nie sceny z Draxem i Mantis, które rozładowywały te część, dostalibyśmy psychodramę rodzinną. Kurt Russell genialny jako Ego, widać tu doświadczenie aktorskie. Dla mnie sceny kradł mały Groot. Słodki i zabawny. Rocket miał najlepsze teksty a Yondu, szkoda, że go uśmiercili, bo lubię tą postać. Czekam już na 3.
A i jeszcze pojawienie się Sylvestra Stallone'a, kapitalny zabieg. Czyżby szykowali jakiś spin-off z Łowcami w roli głównej? No i Elizabeth Dębicki, coś czuje, że będzie czarnym charakterem w kolejnej części. Genialnie zagrała. Dobór aktorów jak zwykle u Marvela, zwłaszcza w rolach drugoplanowych doskonały.
Seans przesiedziałem w emocjach, smutne momenty z Ego i wspomnieniach o chorobie matki Peter'a, czy ojcowskim Yondu były też potrzebne, dopełniły ten film, po scenie Youndu w kosmosie, miałem wrażenie, jednak będzie odwrotnie, ale jednak nie.
Chyba jeszcze raz się przejde, też na napisy :D
Nie ma to jak pisać, że nie ma co słuchać krytyków, a potem napisać właściwie to co oni... Krytycy chwalą ten film w większości. Zanim napiszesz komentarz dotyczący czegoś proszę sprawdzaj informacje.
Chyba byłeś na jakimś innym filmie w taki razie niż ja. Dla mnie ten film, jest pozbawiony wszystkiego, co miała I.
Jest przedługawy, dialogi są słabe, nie jest zabawny a ewentualne gagi są tak stare jak walkman.
Historia przewodnia..... dramat i rozpacz.
NIE IŚĆ.
Ja je*ie jak mnie wk*rwiają wszelkiej maści internetowi znawcy kinematografii filmowej, kopałbym ich jak kurczaki. Taki z ciebie znawca a nie zaczekałeś na recenzje tylko bez większego namysłu poszedłeś do kina. Według mnie masz niejasny obraz tego o czym tutaj piszesz.
Przed chwilą właśnie wróciłem z kina i jestem mega zadowolony z filmów. Jest równie dobry jak pierwsza część. Polecam wszystkim, którzy mają jakieś wątpliwości czy pójść.
Po co się unosisz i hejtujesz? Zobacz tylko jaką ocenę wystawił terminator genesis - to już pokazuje, że on ma jakąś odwrotną skalę oceniania - czyli strażników vol 2 ocenił na 10 :D
Po co kolego siejesz ferment? Film ma prawie wyłącznie oceny od 8 do 10 od widzów, wszyscy recenzenci jakich oglądam też takie dali, rotten tomatoes, metacritic, imdb wszędzie to samo, tylko ty jeden niezadowolony i zły. Kto cię posłucha, kiedy totalnie nie masz racji? :D
Aha, czyli nie ma prawa do wystawienia własnej oceny i podzielenia się opinią?
Straszny totalitaryzm panuje na tym forum...
Nie ma, jeśli jego opinia ociera się o trollowanie. Wystawianie 1/10 filmowi, który wszyscy normalni ludzie chwalą, a przynajmniej oceniają pozytywnie jest mylącą "opinią" dla kogoś, kto chce iść na seans. Wariaci powinni zostawić swoje urojenia dla siebie. Ten film obiektywnie w żadnej mierze nie zasługuje na 1, bo są dużo gorsze filmy, a jak ktoś ma tak zrytą skalę oceniania, to nie powinna ona wpływać na ocenę normalnych ludzi.
Nie zapominajmy, że każdy ocenia wg swoich kryteriów i czy Tobie się to podoba czy nie, ma prawo wg nich ocenić film. Nie bądźmy komunistami.
Te pojazdy między sobą to było coś! Drax zaorał cały film xD Cała sala śmieszkowała aż miło! Zabawa przednia na seansie ! :)
Ocena na 9 ? Przecież to jest najgorsza film z wszystkich dotychczasowych. Pierwsza część miała to coś, klimat, dialogi (niewymuszone) a jajcarskie. Tutaj jest tragedia. W jednym miejscu zaczeli prześcigać się niby w ciętych ripostach, a wyszło to tragicznie i sztucznie. No i cały czas o wacku ? 90% filmu jakieś ckliwe pieprzenie o Szopenie. Akcje małopomysłowe i ograne, prowadzenie kamery takie, że nic w sumie nie widać.
Można wymieniać bez końca.
Jak uwilbiam filmy z tego universum, tak ten mnie zniesmaczył.
no widac nie podszedl ci. Przypuszczam, ze wtakim razie BvS ci sie spodoba - brak humoru i wszystko takie powazne.
Sam film dla mnie jest również kapitalny, ale jak widać na załączonym obrazku nie wszystkim się podoba i ja wiem również dlaczego, gdyż sam to widzę.
Po więcej zapraszam tu:
http://maritra.pl/2017/05/straznicy-galaktyki-vol-2.html
Przez chwilę miałam problem z oceną, lecz ostatecznie zdecydowałam się na 8. Film przypadł mi do gustu - zabawny (aczkolwiek zaraz się do tego odniosę) i interesujący scenariusz, niesamowite efekty. Oraz nieśmiertelne - I AM GROOT! Malutki Groot był niesamowicie uroczy. Zdecydowanym plusem były sceny z jego udziałem (najbardziej ta z przynoszeniem rzeczy lub scena z nastoletnim Grootem - chyba te obydwie sceny mnie szczególnie rozbawiły). Spodobał mi się wątek ojca Petera - nie wiem, jak było w komiksie, gdyż nie czytałam - lecz był interesująco przedstawiony i dobrze zagrany. Cieszę się, że rozpoczęto wątek Adama Warlocka, mam nadzieję, że to na pewno pociągną. Jestem zadowolona, że pojawiła się Mantis. Może w komiksie bardziej ją lubię, lecz na razie miała małe pole do popisu, zatem dam jej szansę. Wydawała się sympatyczna. Oraz zdecydowanie - Stan Lee znów przykuł uwagę! :)
Trzeba niestety jednak przyznać, że dwójka ma swoje wady, które jednak sprawiają, że jest ciut (tylko trochę, gdyż ogólnie też bardzo lubię tę część) gorsza od jedynki. Właśnie wspomniany przez przedmówców humor - czasem mógłby troszkę wyżej lecieć, lecz na szczęście to nie jest poziom przyziemny. Oczywiście brakowało mi zielonej skóry Mantis - ale to da się przeżyć, może chcieli ją odróżnić od Gamory - oraz jej daru telepatii. Nie rozumiem, czemu odjęli jej te zdolności, skoro nie przeszkadzałyby raczej w fabule filmu.Też znów irytował mnie Drax - był lekko sztuczny i jego żarty mnie niezbyt bawiły - ale odebrałam to tak, że tak miało być, że on na siłę chciał być śmieszny i tak "fajny".
Przykrym elementem była śmierć Yondu - strasznie mi go szkoda, lecz z drugiej strony w komiksach bohaterowie też czasem giną... i powracają... :)