Otwierająca sekwencja z początku zdaje się bawić. Po chwili zaczynasz czuć się niekomfortowo, potrzebujesz odnaleźć jakieś uzasadnienie dla tego, co widzisz. Piękna muzyka i z pietyzmem opracowane zbliżenia nie współgrają z tym, czemu towarzyszą. Meritum obrazu każe odwracać wzrok i wyczekiwać na koniec sekwencji. Witaj w fascynującym koszmarze Toma Forda.
więcej