Ta gra (moim skromnym zdaniem) jest najlepszą grą RPG jaka powstała...
U mnie Torment jest na 3 miejscu, przed BG2 i Fallout-em ( IMO są nieco lepsze od P:T) nie mniej jednak te 3 gry są legendami RPG i must have dla każdego fana rolpleyów.
Zacytuję tutaj z innego wątku mój top 3 najlepszych RPG:
1. PT
2. Morrowind
3. Fallout 2
Później czwarte miejsce zajmuję Fallout a piąte BG II.
Widać, że znasz się na rzeczy ! A grałeś w Arcanum? świetna klimatyczna gierka, sprawnie połączyła świat steampunk-u z magią.
Poluję na to od ładnych kilku lat i nie mogę znaleźć.
A z tego co słyszałem gierka jest niezwykle miodna i jest to jedna z moich ważniejszych 'must play games' gatunku RPG.
No cóż nie grałem to nie ocenie ale sam pomysł połączenia w jednej grze magii i technologii jest moim zdaniem świetny.
Świetny i bardzo nowatorski, ówcześnie było to bardzo oryginalne i co najważniejsze, w pewnym stopniu odeszło od typowych rozwiązań ówczesnych RPG tzn. "stwórz postać, zbierz drużynę, zabij, ocal świat, żyj długo i szczęśliwie" i dodało naprawdę fajnych elementów, urozmaicając bardzo rozrywkę. No ale cóż, w końcu to Troika.
Jak mi się uda to gdzieś zakupię jak nie , no to cóż...
Chociaż nie ukrywam , że chciałbym w to pograć ale trochę za późno się obudziłem.
możesz mi coś powiedzieć, mam pewne problemy z tą grą a ty jesteś chyba jej ogromnym fanem, mógłbyś mi parę rzeczy podpowiedzieć bo gram w to??
słuchaj sprawa wygląda tak, gram w tą grę pierwszy raz w życiu i szczerze jest dość ciężka...
Jak np zabijałem skorpiony potrzebowałem zabić jednego regeneracja tam dzień czy dwa i dopiero następnego nie moglem innego sposobu znaleźć do tego wyskakuję mi że nie mam punktów ataku a piszę że mam 6 i nie kumam czemu nie mogę zaatakować, np z misją jak mam zabić jakiegoś wierzowca tak samo wchodzę tam itd ale ni chu nie potrafię po ciuchy go zabić a jak zacznę to strażnicy w chwilę mnie rozwalają, albo jak odbijam tą panienkę tego szefa pierwszej wioski to podobnie idę na solo z jakimś typem i ciągle obrywam...
w sumie ciężka jest ta gra i nie bardzo wszystko kumam.
mógłbyś mi trochę to przybliżyć i dać jakieś rady?
Peace
Spróbuje ci pomóc:
"Jak np zabijałem skorpiony potrzebowałem zabić jednego regeneracja..."
Nie potrzebnie się męczyłeś :) Wystarczyło zabrać Iana do pomocy, oraz kupić kilka stimpaków . Jest jeszcze jeden sposób: zabić wędrownych handlarzy. Dzięki temu sposobowi, możesz zdobyć b.dobrą broń oraz pancerz już na samym początku gry, ale to wszystko kosztem reputacji.
"misją jak mam zabić jakiegoś wierzowca tak samo wchodzę tam ..."
Nie zrozumiałem tego do końca, wybacz.
"...albo jak odbijam tą panienkę tego szefa pierwszej wioski to podobnie idę na solo z jakimś typem i ciągle obrywam"
Tak jak pisałem, Ian do pomocy oraz kilka stimpaków powinno załatwić sprawę. Jeśli dalej masz problem z tym zadaniem, to musisz kupić (albo "pożyczyć" ) jakąś dobrą broń, polecam wrócić do tego zadania później (może po wykonaniu zadań dla Złomowa)
"mógłbyś mi trochę to przybliżyć i dać jakieś rady?"
Rady? Dobrze, podam kilka rad:
1. Zawsze miej w ekwipunku kilka stimapków (apteczek)
2. Staraj się unikać walki z silniejszymi przeciwnikami, jeśli jest to możliwe.
3. Zawsze inwestuj kilka punktów w zręczność, wyeliminuję to twój problem z punktami akcji.
4. Kup jakąś w miarę dobrą broń, na początek wystarczy zwykły karabinek albo pistolet.
5. Polecam zaopatrzyć się w jakieś dobre wdzianko :) Na początku wystarczy skórzana kurtka, którą można zdobyć bez zbędnego wysiłku (np. u bandytów)
6. W niektórych zadaniach można wybrać alternatywny sposób ich wykonania, który jest często lepszym wyborem.
7. Daj broń twoim towarzyszom ! Słabo uzbrojony towarzysz to martwy towarzysz.
8. Możesz również podarować im kilka stimpaków.
Misja gdzie jest taki typ wierzowiec, mam go zabić dzięki temu dostane kapsle kojarzysz?
a w tej misji co odbijam tą panienkę to pijemy się na pięści nie bronią. Iany chodzi o tego kolesia? bo on chciał kapsle ode mnie a ja nie miałem nic... A jak tych handlarzy spotkać?
Musisz się tam przekraść w nocy wciskasz klawisz "A" przechodzisz kawałek drogi ,a kiedy kończy się tura znowu wciskasz "A" zanim strażnicy zdążą wejść w tryb walki, przechodzisz tak po kolei, rozwalasz Wierzowca oraz jego żonę, a potem włączasz skradanie i uciekasz z lokacji w podobny sposób.
To w Falloucie się podwyższa podstawowe czynniki? ja zwiększałem jedynie umiejętności... Wybacz, gram po par pierwszy :)
Wykonałem zadania w Junktown, w Ciernistych piaskach jakimś cudem NIE porwali córki tego przywódcy, jestem w Hubie i z niczym nie mogę sobie poradzić... ani odbić zakładników, ani pokonać Szponu Śmierci! nie mówiąc już o tym, że (grając zgodnie z solucją) nie mam jak kupić snajperki, po prostu nie mam wystarczającej ilości kapsli... a i czy istnieje jakiś mniej toporny sposób odliczania kasy? :D
Gra jest świetna, RPG-i z końca lat 90-tych wciągają mnie na maxa... Chociaż ani w Fallout, ani w Planescape ani BG nie grałem przed 2007 rokiem... byłem za młody kiedy one wychodziły, a nawet teraz, będąc po 20-ce, mam z nimi poważny problem, choć ukończyłem bardzo dużą liczbę gier typu RPG.
A do jutra, wszystkie trzy całkowicie za darmo:
http://www.gog.com/promo/fallout_series_giveaway_winter_promo_2013
Niby racja. Jedynym minusem gry jest to, ze powstał Fallout 2. Gdyby nie to mógłbym się z Tobą zgodzić w całej rozciaglości. Jednak powstał Fallout 2, a ten moim zdaniem był o niebo lepszy od jedynki. Fallout jest znakomity, ale Fallout 2 jest rewelacyjny. W doskonały sposób eksplatuje jedynkę. Dodaje to czego nie było w jedynce. Dlatego Fallout nie może być moim zdanie najlepsza grą RPG. Fallout 2 było zwyczajnie lepsze.
Pewien paradoks, że kontynuacja jest lepsza od pierwowzoru. W tym wypadku tak było. I to wpływa na moja ocenę.